wtorek, 27 sierpnia 2013

PRZENOSIMY BLOGA!!! ZOBACZCIE, GDZIE BĘDZIEMY TERAZ!!! :D


Koooooochani,

gwoli ścisłości!!! Nasz, a właściwie mój blog doczekał się oficjalnej strony czyli...
od teraz tam możecie oglądać wszystko to, co się u nas dzieje! A z tej strony rezygnujemy!!!

Wawa.tvn.pl - to oficjalna stronka i tam udzielamy się wszyscy!!!



No i nie zapominajcie o naszym oficjalnym fanpage na Facebooku!!!



Pamiętajcie!!! Widzimy się od poniedziałku do piątku o 18:oo na TVN!!
Piszcie do nas, o nas i u nas!!! 

Buzioleeee!! 
Wasza Dobrusia!!!



środa, 14 sierpnia 2013

MAMY JĄ!!! :)

Jako szósta wchodzi do domu.
Jako pierwsza zajmuje jeden z  pokoi na górze.
Wprowadza się z dwoma kółkami.
Lubi prędkość, dziary i poczucie wolności.



Nie lubi fałszu, zdrady i zakłamania!
Oto MARTA!!!

Jest z nami! Póki co nieśmiała, ale już my ją zakręcimy! :))
A jak weszła do domu dowiecie się już wkrótce! :)

Tymczasem ja spadam na weekend poza miacho, ale na pewno uda mi się co nieco wrzucić na fejsika!!
Zaglądajcie do nas!

hihihi, będzie WiR!!!

Całuję,
Dobrusia!

UDANEGO WEEKENDU ROBACZKI! *:

piątek, 9 sierpnia 2013

Kręci nas TVN ;P hihihihi....

Trzy! Dwa! Jeden! START!!!

Ufff... wczoraj to był dzień!! :)

Piszą o nas media! Kręci nas telewizja!

ZACZYNAMY WIROWAĆ! :D
Od września będziecie mogli oglądać nasze mordki w TVN!



To co naprawdę nas kręci, kto do nas dołączył i jak na siebie oddziałujemy dowiecie się już we wrześniu!

A zapewniam Was, że bardziej wybuchowych... 'sUoiczków' nie ma w całym mieście!! hiihihihi! :D

HiGH FiVE!!! :D




Takie nasze życie,
buziaki!!!

WASZE DOBRO!! :)

środa, 7 sierpnia 2013

AKCJA KOOPERACJA, czyli coraz mniej wolnych pokoi!

Drodzy Przyjaciele oraz Znajomi Znajomych,

Dopadła mnie mała przerwa techniczna, ale już jestem! :)
W wesołym domu naprawdę duuużo się wydarzyło przez ostatnie dni.
ZNALEŹLIŚMY KOLEJNYCH UROCZYCH WSPÓŁMIESZKAŃCÓW!!! :)



ONA:
Śmiechowa, żywiołowa, imprezowa. Taka niby różowa trzpiotka, ale coś czuję, że okaże się być naszą białą czekoladą..z czili! :)



ON:
Spokojny, opanowany koleżka... taki spokojny typ! Niby romantyk, trochę nieśmiały, ale cicha woda już niejeden brzeg zarwała ;p



Na razie mamy zaciesz i czekamy na dalsze "przygody". Na bank będzie ich sporo! Kiedy tylko ruszy emisja, a dyskretnie rzucę iż ruszy już niedługo, DOWIECIE SIĘ WIĘCEJ.

Nie tylko tego jaki kolor, prócz różu i... dolarowej zieleni ;P najbardziej lubi Oliwia, (bo tak ma na imię nasze nowe szczęście) oraz jakie przyszłościowe studia chce wybrać Łukasz, (gdyż tak się zwie cichy Romeo).



Skompletujemy warszawskiej drużyny marzeń, hi, hi hi!!!
Mua zaciesza, bo w kolejce do publikacji czekają już kolejne oryginały!!!
NIEBAWEM, ZA GODZIN KILKA, ZOBACZYCIE CAŁY SQAT :P!!!
Jest kolorowo i czadowo!!!!

Uściskawszy!
D.

P.S.
TERAZ BĘDĘ MELDOWAĆ NAJCZĘŚCIEJ JAK SIĘ DA!!! :D
W końcu...  W KUPIE RAŹNIEJ!!! :D



wtorek, 16 lipca 2013

ZAPEŁNIAMY DOM!!!! :)


Hej hej Kochani!! :)

Mamy kolejnego mieszkańca!!! :)

Oto JANEK!!! :)



PAMIĘTAJCIE!!! Cały czas szukamy ludzi do naszego domu i naszego szalonego programu! Powoli się zapełnia ta chata pełna przygód!



Janek świetnie się wpasował w naszą dwójkę. Teraz urządza swój pokój! Szalony! :)



Czuję, że będzie się działo! Czekamy na kolejnych uczestników! (:

Zaglądajcie do mnie Kochani!
Następnym razem pokażę Wam jak się urządziłam i jak wygląda dom!!! :)

Mua!
Wasza Dobrusia! :)

poniedziałek, 8 lipca 2013

ŻYCIE TO "SZOŁ"! :)

Życie to ruch,  a siedzenie w jednym miejscu to zło!  Spontanicznie naszło mnie, by bardziej poczuć miejskie życie. Opuściłam zatem warszawskie przedmieścia, gdzie „królowałam” długi czas ;) Ten jeden, mały krok, sprawił, że wszystko zaczęło się zmieniać!!! :) 


Szukając nowej pracy, znalazłam mieszkanie, a znajdując mieszkanie, wylądowałam w pewnym telewizyjnym szoł
a potem… to już było grubo ;)

Ta spirala zdarzeń zaczęła się od… pękniętej dętki ;p



Podczas codziennych wypraw przezornie zostawiałam swoje CV w różnych przyjemnych miejscach, gdzie chętnie popracowałabym w ciągu najbliższych miesięcy. Bezciśnieniowo rowerkiem przemierzałam sobie stolicę, „zacieszając”  słońcem i nowymi perspektywami.



Euforia raptownie mi się skończyła, gdy któregoś dnia złapałam gumę. W sumie nic dziwnego, rower to... ekhm, wysłużony grat. 

Przepięknie Dobrosławo! Klasyk! Jak przebić dętkę, to tylko na drugim końcu miasta, na kompletnie nieznanym rewirze” 

pomyślałam, wściekła na siebie. 

Chodząc „na czuja” po okolicy, trafiłam w końcu na pewien miły komis rowerowy, prowadzony przez jeszcze milszego Maćka ;) Zgodził się ogarnąć koło od razu, mimo że teoretycznie powinien zamykać. Z wdzięczności zaoferowałam mu swoja pomoc.I tak, między dętkami, dowiedziałam się, że Maciej to właściciel i że  szuka kogoś do pracy.



Ha, ha! Mistrzostwo świata! Od razu zgłosiłam się na ochotnika! Ale i tak najlepsze było to, że potem Maciek zapytał, czy… nie chcę wynająć pokoju w jego „spadkowym” wielkim domu! Uśmiałam się szczerze, pytając gdzie jest haczyk.. 

No i tu mnie dopiero zaskoczyło, gdy okazało się, że będą tam kręcić TV program, takie coś jak reality szoł, o tej miejscówce i żyjących tam ludziach. Jak dla mnie RewelaNcja! Uwielbiam takie jazdy! Idę w ciemno!!!


Ogarnęliśmy rower, dogadaliśmy kwestie najmu…i pojechałam po rzeczy do hostelu, pełen spontan ;) Teraz jestem w Wielkim Domu, podoba mi się szalenie, pierwsze zdjęcia ruszają niedługo, a my z Maćkiem poznajemy się bliżej i szukamy kolejnych domowników!



Niebawem dam cynk, na kogo trafiliśmy! Będzie wesoło!!!

Zaglądajcie tu do mnie, „Robaczki”, a dowiecie się więcej! ;-)

Ściski,
Dobrusia!